Na jednym z forów internetowych warszawscy psychologowie udzielili porad w sprawie technik psychologicznych, których celem jest pomoc rodzinom w prawidłowym podziale obowiązków domowych.
Wiele rodzin, ze względu na szereg społecznych stereotypów, nie potrafi właściwie podzielić obowiązków – pisze warszawka.eu. Stało się już zwyczajem, że to kobieta powinna wykonywać prace domowe i prowadzić dom. Jednak czasy się zmieniają i obecnie zarówno kobiety, jak i mężczyźni mają równe prawa w życiu codziennym oraz w społeczeństwie. Aby Twoja rodzina nie miała trudności z podziałem obowiązków domowych, podzielimy się technikami psychologicznymi, które pomogą Ci prawidłowo delegować obowiązki, zachowując przy tym poczucie sprawiedliwości i silną więź z partnerem.
Określ przyczynę problemu

Lina Pearl podkreśla, że pierwszym krokiem w identyfikowaniu i rozwiązywaniu problemów w związku, a następnie podziale obowiązków domowych jest uznanie i radzenie sobie z gniewem i urazą. Im szybciej to zrobisz, tym lepiej. Warto wiedzieć, że z każdym rokiem niezrównoważony podział obowiązków będzie sprawiał, że osoba nimi przeciążona będzie czuła się coraz bardziej rozczarowana i niedoceniana. W najgorszym przypadku straci nadzieję na pozytywne zmiany.
Wiele kobiet decyduje się na pogodzenie się z problemem i nawet nie zastanawia się nad tym, by rozpocząć rozmowę ze swoim partnerem. Najczęściej powodem takiego stanu rzeczy jest strach przed falą negatywności i zniszczeniem relacji. Psychologowie przypominają nam, że tłumienie w sobie emocji i obwinianie za wszystko męża lub siebie nie wchodzi w grę.
Szczera rozmowa to najlepsze rozwiązanie problemu. Najprawdopodobniej nie będzie ona przyjemna dla żadnego z partnerów, ale zdecydowanie jest konieczna. Dlatego przede wszystkim nie bój się porozmawiać szczerze ze swoim partnerem o tym, co Ci się nie podoba w podziale obowiązków domowych.
Nie ukrywaj swoich uczuć

Nie bój się okazywać swoich uczuć i przemyśleń na temat bieżącej sytuacji i tego, jak się w niej czujesz. Rozmowa o tym, co Cię niepokoi lub odwrotnie, co wywołuje Twoje zadowolenie, może mieć naprawdę fantastyczne skutki, a więc nie obawiaj się i pokaż partnerowi, jak może Ci pomóc i wyraź siebie.
Zgodnie z zaleceniami warszawskich psychologów taka rozmowa powinna wyglądać następująco.
Przede wszystkim unikaj jakichkolwiek oskarżeń. Sformułuj problem obiektywnie, mówiąc np.: „Moim zdaniem wykonuję za dużo prac domowych, męczę się”.
Powiedz, jak się z tym czujesz, np.: „Jest mi z tego powodu smutno, a czasem mnie to obraża”.
Ustal cel rozmowy, np.: „Chciałabym, żebyśmy dzielili się o po równo obowiązkami domowymi”.
Wyjaśnij, dlaczego to wszystko jest Ci potrzebne. Powiedz, że chcesz w ten sposób poprawić relacje, zbliżyć się do partnera i spędzić więcej czasu razem.
Jeśli czujesz się beznadziejnie, podziel się tym ze swoim partnerem. W końcu wiele kobiet wycisza swoje emocje, co w efekcie negatywnie wpływa na relacje.
Znajdź przyczynę

Zadaj sobie pytanie o to, co w rzeczywistości jest przyczyną nieprawidłowego podziału obowiązków domowych w Twojej rodzinie. Odważ się to przyznać, jeśli powodem ku temu stał się seksizm i inne patriarchalne zasady, które zagościły w Twojej rodzinie. Wina za to nie leży po Twojej stronie, Twój partner też nie jest winny. Jednym z powodów takiej sytuacji jest kultura, w której żyjemy. W większości rodzin heteroseksualnych prace domowe wykonywane przez kobiety są czymś normalnym, ale niewiele osób mówi o tym, jak obciążają one kobietę i sprawiają, że czuje się niedoceniana.
Współczesne rodziny żyją w wyjątkowym i trudnym okresie restrukturyzacji ról płciowych. Dlatego uznaj, że Ty i Twój partner staliście się ofiarami przemian społecznych i jesteście gotowi zaakceptować zmiany, które są całkiem adekwatne. Skoncentruj się na tym podczas rozmowy z partnerem. Pogódź się z faktem, że społeczne role płciowe ingerują w Twój związek i Twoje poczucie siebie. Zacznijcie wspólnie stawiać temu czoła i uczyńcie równość swoim wspólnym celem, który poprawi Wasze relacje.
Pozwól sobie na relaks i nie próbuj kontrolować wszystkiego

Twoja ogromna chęć ciągłego kontrolowania wszystkiego nie pozwoli Ci w odpowiedni sposób delegować obowiązków domowych. W praktyce nieustanna kontrola wygląda jak krytyka. Ciągle próbujesz zmienić efekty pracy swojego partnera lub obserwujesz, jak wykonuje daną pracę domową. Może to wskazywać na brak zaufania i prowadzić do konfliktu lub zniechęcać do dalszych działań.
Pozbądź się zatem chęci kontrolowania wszystkich procesów w domu. Pozwól swojemu partnerowi robić rzeczy tak, jak uważa za stosowne. Twoje wsparcie w obowiązkach domowych może uniemożliwić partnerowi wzięcie odpowiedzialności i przejęcie inicjatywy. Zaufaj swojemu mężowi! Nawet, jeśli coś nie wychodzi, nie krytykuj go, ale wspieraj i podpowiadaj, jak zrobić to dobrze.
Wspieraj, ale nie osądzaj

Warszawscy psychologowie twierdzą, że szczęśliwe pary zawsze szukają u swojego partnera tylko pozytywnych cech. Kiedy jesteśmy zestresowani, możemy skupić się wyłącznie na cechach, których nie lubimy. Jednak człowiek jest motywowany pochwałami, a nie krytyką.
Staraj się częściej mówić to proste, ale niestety wciąż rzadko padające słowo: “dziękuję”. Ta praktyka pozwoli Ci zrozumieć, ile naprawdę robi Twój partner. Kiedy zauważysz, że wykonuje jakieś prace domowe, podziękuj mu za to, np. powiedz: „Dziękuję za zmywanie naczyń”, „Dzięki, że sprzątnąłeś pokój”, „Jestem wdzięczna, że pomogłeś z obiadem” itp.
Owszem, może Ci się wydawać, że za dużo dziękujesz i powtarzasz te same słowa. Jednak o to właśnie chodzi. To doda pozytywnego nastawienia do Waszego związku i da ogromną dawkę motywacji, która pomoże ulepszać Wasz związek.
Częściej róbcie coś razem

Kiedy pary zaczynają dzielić się obowiązkami domowymi, sporządzają listę i dzielą zadania na pół, aby było to jak najbardziej sprawiedliwe. Zdaniem psychologów takie podejście może być jednak niesatysfakcjonujące dla obojga partnerów.
Sami to zobaczycie: na papierze zadanie wydaje się być podzielone na pół, ale w praktyce partner może mieć tendencję do wykonywania tych zadań, które wydają mu się ważniejsze. Ta cecha jest szczególnie zauważalna u mężczyzn: często patrzą na domowe obowiązki jako na nieistotne, natomiast większą wartość przypisują np. pracom w ogrodzie lub w garażu.
Aby uniknąć takich nieporozumień, proponujemy skorzystać z porad psychologów i spróbować wspólnie wykonać część prac domowych. Kiedy pary dzielą się obowiązkami domowymi (na przykład ona gotuje, on sprząta), może dojść do nierówności. Dlatego skorzystaj ze świetnej alternatywy, która nie tylko zbliży Cię do partnera, ale też poprawi Wasz związek – jak najczęściej wspólnie róbcie prace domowe.
Bądź elastyczna i gotowa na różne wydarzenia

Niezależnie od strategii, którą opracujecie dla Waszej pary, pamiętaj, że ważna jest elastyczność. Przecież to normalne, że zdarzają się nieoczekiwane przypadki i sytuacje losowe. Dlatego nastaw się tak, aby takie rzeczy Cię nie wyprowadzały z równowagi, a wręcz przeciwnie – motywowały. Bycie elastycznym jest ważne. To normalne, że czasami musimy coś zmienić lub zrobić coś poza przemyślanym planem. Zalecamy uzbroić się w cierpliwość i nie zapomnieć o poprzednich punktach.
Wracaj do rozmów

Logiczne jest, że jedna rozmowa nie wystarczy, aby raz na zawsze uzgodnić z partnerem sprawiedliwy podział obowiązków domowych. Bądź więc przygotowana na to, że co jakiś czas będziecie musieli wracać do rozmowy. W ten sposób lepiej zrozumiesz swojego partnera, jego potrzeby, myśli i uczucia.
Psychologowie zalecają ustanowienie nowych zasad podziału obowiązków domowych raz na tydzień. Ten czas wystarczy, aby sprawdzić, jak każdy z partnerów zapatruje się na realizację nowych zadań i czy ma zamiar wywiązania się ze wszystkich umów.